Gorąco dziękuję za zainteresowanie konkursem. Wybór nie był łatwy. Wasze odpowiedzi zaskoczyły mnie przede wszystkim ogromną kreatywnością! Zdecydowanie ubolewam nad tym, że mam tylko dwie nagrody, bo najchętniej przyznałabym je każdemu uczestnikowi konkursu.
Nie trzymając Was dłużej w nie pewności, prezentuję zwycięzców. Ma dusza humanistki zadecydowała o tym, że postanowiłam nagrodzić zarówno komentarz pisany prozą, jak i ten przypominający wiersz.
Pierwszą wyróżnioną uczestniczką została Marta (zestaw nr 1) za komentarz:
Mój ulubiony kosmetyk to taki, który odpowiada potrzebom kobiet! :D
Czy wiecie o czym marzą kobiety? O księciu z bajki? O sławie? Nie!!! One marzą o tym, żeby jeść i nie tyć i cieszyć się smukłą sylwetką ! I tu przychodzi z pomocą peeling kawowo-cynamonowy, który doskonale odpowiada potrzebom kobiet, ponieważ zapobiega, aby na ich pięknych ciałach nie pojawiał się już żaden Szanowny Pan Cellulit.
Chociaż łazienka (o zgrozo!) po tym zabiegu przypomina pobojowisko, a nam dostarcza troszkę więcej sprzątania niż zwykle, jest on warty swojego działania.
Do przygotowania tego peelingu potrzebujemy zmielone ziarenka kawy, cynamon (sprawi, że peeling będzie miał konsystencję „glutka” i nie będzie się ześlizgiwał z ciała) ulubiony olej i dobrą łyżkę do mieszania.
Zapach jest po prostu nieziemski – kawowo-cynamonowa nuta przypominająca pyszne lody letnią porą! No a jednak nie tuczy! Nie powoduje tycia! A skutecznie walczy z cellulitem.Zdecydowanie mój ulubieniec ;)
Drugą nagrodzoną uczestniczką została Falęcka (zestaw nr 2) za wierszyk:
Mój ulubiony kosmetyk to taki, który
Sprawia, że odcień cery nie jest bury.
Pięknieję w oczach, gdy go użyję,
I ciągle działa – nawet gdy go zmyję.
I pachnie cudnie, rozpieszcza zmysły,
Aż panie wokół z zazdrości prysły.
Obu dziewczynom serdecznie gratuluję i czekam na wiadomości prywatne, w których napiszecie mi adresy, na które mam przesłać nagrody :)